Lagos, samo południe. Wokół jedynego bankomatu, który jeszcze działa w tej okolicy, znajduje się ponad 100 osób. Ludzie ci stoją od bardzo wielu godzin. Niektórzy nawet spędzili tu ostatnią noc, śpiąc na ziemi. Czasami wybuchają walki między podirytowanymi pojedynczymi osobami w tłumie. Napięcie sięga zenitu.
W ciągu ostatniego miesiąca narastał gniew społeczny w całym państwie, a teraz osiągnął punkt krytyczny. W wielu miejscach banki zostały podpalone, a bankomaty zniszczone. Ludzie wyszli na ulice w całym kraju...
Eliminacja gotówki i narzucanie CBDC w praktyce
Jeśli uważasz, że likwidacja gotówki i wprowadzanie w jej miejsce cyfrowych walut banku centralnego (tzw. CBDC) to jakaś wyssana z palca teoria spiskowa to rozejrzyj się dookoła. Na naszych oczach możemy już dzisiaj oglądać, jak w praktyce wygląda eliminacja pieniądza fizycznego w dużym państwie. Bardzo dużym. Mam tu na myśli Nigerię.

Ludzie tam są wściekli dlatego, że władza w ich kraju narzuciła wymianę pieniędzy, powodując niedobór gotówki. Przyczyną kryzysu stała się kontrowersyjna polityka ustępującego prezydenta Muhammadu Buhari i Banku Centralnego Nigerii. Stare banknoty naira zostały unieważnione na początku lutego 2023 roku, zaś nowych banknotów, które miały je zastąpić, brakuje. A brakuje, bo ich celowo za mało dodrukowano. Ludzie nie mogą też wyciągnąć pieniędzy z własnych kont, zaś tysiące firm z powodu braku gotówki już upadło. Ale to jeszcze nie najgorsze, co mogło spotkać Nigeryjczyków. Jednocześnie bowiem w państwie tym przymusowo wprowadzono cyfrową walutę (tzw. CBDC), która w ogromnej większości kraju nie przyjęła się. Znacznie ponad 200 milionów ludzi, którzy dotąd używali gotówki, zostało z dnia na dzień pozbawionych wszystkich swoich pieniędzy. Doszło do poważnych zamieszek.

Kilka słów o Nigerii
Nigeria jest najliczniej zaludnionym krajem Afryki – żyje tam prawie 220 mln ludzi, czyli nieomal 6 razy więcej niż w Polsce. Jej powierzchnia jest prawie 3 razy większa od powierzchni naszego kraju i wynosi 923.768 km2. Nie jest to też państwo biedne – Nigeria jest największą gospodarką Afryki. Znajdują się tam też najbogatsze zasoby ropy naftowej na tym kontynencie. Codziennie wydobywa się tam 2.322 tysiące baryłek tego surowca. Kraj ten należy też do OPEC, czyli do Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Państwo to jest także określane jako „król gotówki” na kontynencie afrykańskim (ang. „cash-king”), gdyż większość ludzi płaci przy jej użyciu. Jednak ogromna większość majątku w tym państwie spoczywa w rękach polityków i stosunkowo niewielkiej grupy ludzi. Można więc powiedzieć, że Nigeria to bogaty kraj biednych ludzi.

Nigeria jest podzielona pod względem religijnym. Około 48 % mieszkańców kraju wyznaje chrześcijaństwo, 43 % islam, zaś 7 % tradycyjne religie plemienne. W Nigerii powstała jedna z najgroźniejszych organizacji terrorystycznych świata – Boko Haram, skupiająca muzułmańskich ekstremistów, która przemocą domaga się wprowadzenia islamu.
Niestety, w państwie tym istnieje też duża korupcja i być może właśnie to przesądziło o tym, że akurat w Nigerii zdecydowano się wdrożyć CBDC – pod czyimś zewnętrznym wpływem. Trudno bowiem przyjąć, że w kraju, gdzie jednak duża część ludności nie ma dostępu do elektryczności, a analfabetyzm wynosi 32 %, taki pomysł powstał w sposób oddolny i naturalny.

eNaira w Nigerii
Nie każdy z Was zapewne słyszał, że Nigeria jest pierwszym krajem w Afryce (i drugim na świecie), który wprowadził u siebie cyfrową walutę banku centralnego (tzw. CBDC). W dniu 25 października 2021 r. pojawiła się bowiem eNaira, która ma tam status prawnego środka płatniczego w Nigerii. Dodać trzeba, że eNaira to nigeryjska cyfrowa waluta banku centralnego emitowana i regulowana przez CBN (Central Bank of Nigeria, czyli Bank Centralny Nigerii).
A czym w ogóle jest CBDC? W tym miejscu krótko wyjaśnię, że CBDC (z ang. Central Bank Digital Currency) to nowa forma pieniądza, emitowana cyfrowo przez bank centralny po to, aby służyć jako legalny środek płatniczy. CBDC nie może być wydawane przez banki komercyjne, lecz wyłącznie przez bank centralny w danym państwie (np. Narodowy Bank Polski, Bank Anglii, itp.). Ponadto ma zawsze formę elektroniczną, a nie gotówkową. CBDC wprowadzono więc w kraju, w którym część społeczeństwa nie ma dostępu do elektryczności i internetu.
Uważam, że CBDC to nowoczesna forma totalitarnej kontroli ludzi przez państwo. Taki cyfrowy pieniądz może mieć bowiem datę ważności, po upływie której wygasa (tzw. pieniądz czasowy). Ponadto, jest on programowalny przez władzę, tzn. że za niego możesz np. kupić to, co Tobie wolno nabyć albo też nie możesz kupić tego, co Ci zostało zabronione przez rządzących.

CBDC promuje się jako ułatwienie ludziom płatności. Prawdziwym celem rządzących jest jednak zastąpienie gotówki walutą cyfrową, co dałoby im całkowitą kontrolę nad obywatelami i ich życiem prywatnym. Za pomocą tego instrumentu bank centralny może monitorować każdą transakcję, ograniczać wydaną kwotę, a nawet usuwać środki z konta obywateli w banku centralnym, zgodnie ze swoją wolą (np. jeśli ktoś uczestniczy w proteście przeciwko rządowi lub pisze niewygodne artykuły). Prosta droga do totalitaryzmu.

Znacznie więcej o CBDC napisałem w artykule pt. „Czy grozi nam pieniądz czasowy? 8 powodów, dlaczego cyfrowy pieniądz z datą ważności to bardzo niebezpieczne rozwiązanie” – czytaj.
Mimo tego, że Nigeria wdrożyła eNairę w 2021 roku, to jednak Nigeryjczycy zdecydowanie jej nie chcą. Jedynie poniżej 0,5 % mieszkańców tego kraju używa tej waluty cyfrowej. Dla porównania, ponad połowa Nigeryjczyków posiada Bitcoina i inne kryptowaluty. Nie są więc oni przeciwnikami nowoczesnych technologii, ale jedynie CBDC.
W początkowym okresie eNaira istniała jednocześnie obok tradycyjnej papierowej waluty nigeryjskiej, czyli nairy (symbol NGN), która dzieli się na 100 kobo (praktycznie nie stosowana ze względu na niską wartość). W chwili pisania tego artykułu (27.03.2023r.) 1 naira kosztuje około 0,0094 złotego, czyli 100 NGN to około 94 grosze. Jednak prezes Banku Centralnego Nigerii Godwin Emefiele, stały uczestnik szczytów ekonomicznych w Davos, przyznał, że celem jest osiągnięcie w tym kraju społeczeństwa w 100% bezgotówkowego.
Ograniczenie wypłat gotówki w Nigerii
Poważnym krokiem rządu Nigerii w walce z pieniądzem tradycyjnym było przymusowe ograniczanie ludziom możliwości płacenia gotówką. Tłumaczono to np. tym, że rząd chce w większym stopniu wykorzystać swoją walutę cyfrową – eNairę, a także ograniczyć fałszerstwa własnej waluty. Przymusowa zamiana gotówki na CBDC miała rzekomo spowodować, że „nawet jedna naira nie będzie wyprowadzona poza system bankowy”. I tak, na podstawie rozporządzenia nigeryjskiego banku centralnego, czyli CBN (Central Bank of Nigeria) wprowadzono limity wypłat gotówki z bankomatów i oddziałów banków. Limity te rzekomo miały zachęcić obywateli do korzystania z eNaira, bankowości internetowej lub płatności kartą. Limity te były żenująco niskie:
a) dzienny limit wypłat z bankomatu nie mógł być wyższy niż 20.000 naira (około 190 zł),
b) tygodniowy limit wypłat z bankomatu nie mógł być też wyższy niż 100.000 naira (ok. 950 zł),
c) ponadto, bankomaty wypłacały jedynie banknoty o nominale 200 naira (około 1,9 zł).

Utrata ważności dotychczasowych banknotów
A jak obecna sytuacja się zaczęła? Otóż najpierw w październiku 2022 roku Centralny Bank Nigerii zapowiedział „reformę walutową”. Na jej podstawie dotychczasowe banknoty (naira) miały stracić ważność na początku lutego 2023 roku, czyli w dniach poprzedzających wybory prezydenckie przewidziane na 25 lutego tego miesiąca, a w ich miejsce miały pojawić się nowe banknoty. Wkrótce okazało się jednak, że wprawdzie stare banknoty rzeczywiście zostały unieważnione na początku lutego, ale już nowych banknotów, które miały je zastąpić, wydrukowano o wiele, wiele za mało. Rząd twierdził, że zrobiono to rzekomo w celu wyeliminowania korupcji. Nie muszę dodawać, że władza celowo wyprodukowała zbyt małą ilość nowych banknotów, ponieważ, chciała w ten sposób zmusić swoich obywateli do przymusowego przejścia na system bezgotówkowy i CBDC. O tym, dlaczego bankom centralnym tak bardzo zależy na wprowadzeniu waluty cyfrowej, napisałem tutaj.

Nagłe odcięcie ludzi od gotówki
Obecnie w Nigerii praktycznie niemożliwe jest zdobycie gotówki. Jak już wspomniałem, stare banknoty naira zostały unieważnione na początku lutego tego roku, a nowych banknotów, które miały je zastąpić, cały czas brakuje. Dlatego też w państwie, w którym CBDC praktycznie się nie przyjęło, a ponad 200 milionów ludzi używało głównie gotówki, doszło do poważnych zamieszek. Ludzie Ci są wściekli, gdyż w ich kraju władza narzuciła przymusową wymianę pieniędzy, powodując niedobór tejże gotówki. Jednocześnie w państwie tym przymusowo wprowadzono cyfrową walutę (tzw. CBDC), która w ogromnej większości kraju nie została zaakceptowana. Społeczeństwo, które używało powszechnie gotówki, zostało z dnia na dzień pozbawionych wszystkich swoich pieniędzy. Ludzie wyszli na ulice. Jednocześnie pojawili się spekulanci, którzy wymieniają stare banknoty na nowe, ale po lichwiarskim kursie. Nie można też dostać paliwa na stacjach benzynowych – w kraju wydobywającym przecież ropę naftową. Kolejki po nie ustawiają się od godz. 4.00 rano, a ledwie kilku kierowców jest w stanie zatankować swój samochód.

Wybory w Nigerii
Jednocześnie w dniu 25 lutego 2023 roku w czasie tego całego chaosu odbyły się wybory prezydenckie. Ich zwycięzcą ogłoszono 70-letniego Bolę Tinubu z partii Kongres Wszystkich Postępowców (APC), z której pochodzi też ustępujący prezydent – Muhammadu Buhari. Frekwencja wyniosła zaledwie 27 procent, zaś w trakcie wyborów wystąpił ogromny bałagan oraz liczne incydenty z użyciem przemocy i spore zamieszki, które często uniemożliwiły oddanie głosu. Opozycja uznała wybory za sfałszowane i zażądała ich ponownego przeprowadzenia.

Przedłużenie ważności starych banknotów
Następnie pod wpływem ogromnych protestów Sąd Najwyższy Nigerii w dniu 3 marca 2023 roku nakazał Bankowi Centralnemu przedłużenie ważności starych banknotów do końca 2023 roku. Uzasadnił to tym, że ich wycofanie z obiegu spowodowało niedobory gotówki, powszechne trudności w obrocie i olbrzymie niezadowolenie społeczne. Sprawę tę do Sądu Najwyższego wniosło 16 stanów Nigerii, które wskazały, że większość obywateli została ze starymi banknotami i potrzebowała więcej czasu po dniu 10 lutego 2023 roku, kiedy przestały one być prawnym środkiem płatniczym w nieudolnej próbie zastąpienia ich nowymi pieniędzmi. Nie zmieniło to jednak ogólnej sytuacji w kraju. Pomimo tego gotówki nadal brakuje, a ludzie protestują.

Obecna sytuacja w Nigerii
Nigeryjski Kongres Robotniczy zapowiedział, że rozpocznie ogólnokrajowy strajk w środę, jeśli wcześniej Bank Centralny Nigerii (CBN) nie uwolni gotówki dla ludzi. Nacisk ten spowodował, że CBN zezwolił wszystkim bankom komercyjnym na pracę w weekend, aby wydawać ludziom gotówkę. Jednak okazało się, że państwo nadal reglamentuje gotówkę. Ludzie wyszli na ulice w całym kraju. W niektórych miejscach banki zostały podpalone, a bankomaty zniszczone. A człowiek, którego wielu obwinia za ten chaos, prezydent Buhari, zakończył kadencję. Z powodu braku gotówki tysiące firm zbankrutowało. Przykładowo, przedsiębiorcy, którzy handlowali artykułami spożywczymi, owocami lub warzywami, nie mogli ich sprzedać, bo ludzie po prostu nie mieli czym im za nie zapłacić. Ostatecznie towary te zepsuły się. Podobnie wygląda sytuacja z firmami transportowymi. Pojazdy nie rozwożą ludzi, bo nie ma pieniędzy w obiegu. A poza tym, benzyna jest na wagę złota. W całym kraju jest ogromny chaos.

Wnioski
Uważam, że Nigeria stała się swoistym poligonem doświadczalnym, gdzie testuję się w praktyce, jak w dużym państwie przeprowadzić likwidację gotówki i wprowadzić cyfrową walutę banku centralnego. Wszak pierwszy kraj na świecie, gdzie wdrożono CBDC, to Bahamy – niewielkie wyspy zamieszkałe przez około 370.000 ludzi. Nie ulega wątpliwości, że korupcja w Nigerii stała się tylko pretekstem do tego, aby narzucić to totalitarne rozwiązanie wbrew woli absolutnej większości społeczeństwa. Przecież u nas stopniową likwidację gotówki także tłumaczy się koniecznością przeciwdziałania korupcji, praniu brudnych pieniędzy i walce z terroryzmem. Skądś więc to znamy.
Dziś proces ten na naszych oczach przeprowadza się w Afryce, a jutro nadejdzie kolej na państwa zachodnie, w tym także i Polskę – czytaj. Nie pozwólmy na to.

Gotówka to wolność
W powyższym tekście zawarłem tylko kilka powodów, aby bronić gotówki przed likwidacją. W praktyce argumentów za jej obroną jest jednak znacznie więcej. Nie można też zapominać, że gotówka jest wyjątkowo niewygodna dla polityków i bankierów. Dlatego nie mogą oni doczekać się już przejścia na tzw. CBDC. Najlepiej w połączeniu z jednoczesną likwidacją gotówki. W obronie gotówki nie wystąpią żadne korporacje i żaden wielki kapitał. Wręcz przeciwnie – będą one zachęcać do płatności elektronicznych. Obrona gotówki pozostaje w rękach zwykłych ludzi. Czyli właśnie nas.
Dlatego chciałbym Was poinformować, że napisałem na ten temat książkę, w której wyjaśniam, dlaczego warto bronić gotówki i ograniczać korzystanie z płatności elektronicznych. Mam nadzieję, że ta publikacja pomoże dotrzeć z wartościową wiedzą do bardzo dużej liczby osób.

Jeśli więc chcesz być świadom innych zagrożeń związanych z coraz powszechniejszymi płatnościami elektronicznymi i chcesz wiedzieć, jak możesz się przed tym bronić, sięgnij po moją najnowszą książkę pt. „Gotówka to wolność. Dlaczego warto płacić gotówką i ograniczyć płatności elektroniczne?”. Jest to pierwsza i (chyba dotąd jedyna) polska książka na temat obrony gotówki…
Ponadto, jeśli jesteś zainteresowany tym, aby gotówka nie została zlikwidowana albo też masz ciekawe informacje na ten temat i chcesz się nimi podzielić to gorąco zapraszam Cię do przyłączenia się do prywatnej grupy na Facebook-u pod nazwą: „Obrońcy gotówki” – kliknij.

Pierwsza polska książka na temat CBDC
Temat cyfrowych walut banków centralnych jest tak ważny i tak aktualny, że nie można obok niego przejść obojętnym. Dlatego też ostatnio napisałem książkę pt. „Stop CBDC. Czy grożą nam cyfrowe waluty zniewolenia ludzkości?”, która właśnie ukazała się na rynku.

Chcąc lepiej zrozumieć ten fascynujący, a jednocześnie niepokojący fenomen, serdecznie zapraszam Was więc do sięgnięcia po moją najnowszą książkę poświęconą cyfrowym walutom banków centralnych. Jest to pierwsza publikacja polskiego autora na temat CBDC. Książka ta w sposób przystępny i kompleksowy omawia wszystkie kluczowe aspekty związane z cyfrowymi walutami. Informacje na jej temat znajdziecie na specjalnie dedykowanej w tym celu stronie internetowej:
Na kartach tej książki znajdziecie odpowiedzi na pytania, które nurtują dziś wielu ekspertów i obywateli. Czym są cyfrowe waluty banków centralnych? Jakie są ich rodzaje i właściwości? Czym różnią się od kryptowalut? Dlaczego rządy i korporacje dążą do likwidacji gotówki? Jakie zagrożenia niesie ze sobą wprowadzenie CBDC? Książka zawiera szczegółową analizę globalnych trendów związanych z cyfrowymi walutami, w tym przykłady wdrożeń CBDC w różnych krajach oraz opór społeczny i polityczny wobec tych rozwiązań, np. w USA. Szczegółowo opisałem też w niej planowany kształt cyfrowego euro oraz to, co my możemy zrobić, aby nie dopuścić do wprowadzenia u nas cyfrowej waluty.

Postaw mi kawę
Na zakończenie ma do Ciebie prośbę. W prowadzenie tego bloga i podcastu wkładam sporo serca i czasu. Treści te są dostępne za darmo, a przygotowując je zazwyczaj popijam kawę (uwielbiam kawę!). Jeśli uważasz je za wartościowe, a chcesz wesprzeć moją działalność w internecie, to… możesz mi postawić wirtualną kawę! 🙂
Odbywa się to za pomocą platformy Buy coffee.to.
Szczegóły znajdziesz w linku poniżej.
Klikając w ten link przejdziesz do mojego profilu, gdzie w prosty sposób możesz postawić mi kawę.

Jeżeli podoba Ci się idea tego bloga i podcastu to proszę o jego udostępnienie, polubienie lub skomentowanie – dzięki temu ma on szanse dotarcia do szerszego kręgu odbiorów, a być może wśród nich są osoby, które bardzo potrzebują zawartych w nim informacji. Polecam także zapisanie się na mojego Newslettera – wtedy nie umknie Ci żaden odcinek tego bloga, a także polubienie mnie na Facebook-u i Instagramie.
Copyright © 2023 Rafael del Viaje
Dziękuję Panu za ważne informacje, w ogóle nie słyszałam o tym u nas. Widać, że likwidacja gotówki to zwykły zamordyzm i dlatego testują na biednych ludziach z Afryki. Czy obecnie sytuacja zmieniła się i rząd dał dostęp do gotówki?
Nie, sytuacja dotycząca gotówki w Nigerii nadal jest podobna do tej, którą opisałem w artykule. Proszę śledzić mój blog – jeśli coś będę nowego wiedział to napiszę…
Dziś Nigeria, jutro Strefa Euro, pojutrze Polska. Nie możemy u nas dopuścić do CBDC
To prawda, tak może być. W Nigerii CBDC już jest, zaś w Unii Europejskiej etap prac analitycznych rozpoczął się w październiku 2021 i ma trwać do października 2023, czyli już wkrótce się zakończy. Jeśli UE narzuci cyfrowe euro w Europie, to nawet jeśli Polska nie wdroży swojego własnego CBDC (e-złoty) to bocznymi drzwiami przyjmie się u nas euro (w formie cyfrowego euro).
Bardzo fajny materiał. CBDC dotrze do nas niechybnie. Przez to , że będzie to waluta czasowa i przywileje będą , jak w Chinach za punkty, to sprawi to , że nie będzie możliwości gromadzenia majątku, oszczędności itp, bo pieniądz po czasie straci wartość, lub zniknie z rachunku bankowego, bo jego termin ważności minie. I to jest zamordyzm. tzn. będzie.
Dziękuję, CBDC rzeczywiście jest bardzo niebezpieczne – wielokrotnie bardziej niż dzisiejszy pieniądz elektroniczny na prywatnych rachunkach. Mam jednak nadzieję, że ludzie się temu przeciwstawią…
Pingback: 100 lat polskiego złotego! Czy dopuścimy do likwidacji gotówki i wprowadzenia CBDC? - Podróże ku wolności