Choć aktualnie gospodarka – z pewnymi wyjątkami – znajduje się w pewnej stagnacji, możemy już przygotować się na to, że prędzej czy później poszybuje w górę. Po każdym okresie złej koniunktury następuje hossa. W co zainwestować nasz majątek, by rósł w tym okresie?
Obecnie historyczne ceny osiąga złoto. Szerzej opowiedziałem o nim w odcinku pt. „Złoto – bezpieczna oaza w tych burzliwych czasach”.
Jednak dziś przedstawiam wam królową wśród metali – platynę. Choć dotąd kryła się w cieniu złota i srebra, jest to metal bardzo niedoceniony o dużym potencjale wzrostów.
Zanim jednak przejdziemy do meritum to pamiętaj, że wszystko, o czym tu piszę, to tylko moje prywatne zdanie i nie jest to porada inwestycyjna.
Kilka słów o historii platyny
Większości osób platyna kojarzy się z niezwykle drogim i luksusowym metalem szlachetnym. I nic dziwnego, bo przez wiele lat była ona droższa od złota. Nie bez powodu w branży muzycznej najwyższa nagroda nosi nazwę platynowej płyty.
Nie zawsze jednak tak było. Metal ten po raz pierwszy odkryli w XVI wieku hiszpańscy konkwistadorzy. Przypuszczali oni, że jest to jakaś bezwartościowa odmiana srebra i go po prostu wyrzucili. Dlatego też pogardliwie nazwano go „platina” (z hiszp. sreberko, małe srebro).
Jednak od XVIII wieku znaczenie platyny zaczęło rosnąć, a zwłaszcza wśród monarchów europejskich. Król Francji Ludwik XVI stwierdził nawet, że jest to jedyny metal szlachetny, który przystoi królom.
Co ciekawe, jedynym do tej pory państwem na świecie, gdzie monety z platyny stały się pieniądzem obiegowym, była Rosja, w której bito je w latach 1828-1845. Natomiast moda na biżuterię z platyny pojawiła się w Japonii w latach 60-tych XX wieku, zaś na początku obecnego tysiąclecia wyroby jubilerskie z tego metalu stały się także symbolem luksusu w coraz bardziej bogacącym się społeczeństwie chińskim.
Cechy platyny
Platyna jest kowalnym i ciągliwym metalem o barwie srebrzystobiałej. W układzie okresowym pierwiastków, znajduje się ona na 78 miejscu, czyli tuż przed złotem. Powoduje to, że posiada ona szczególne właściwości. Przede wszystkim jej gęstość wynosi 21,45 g/cm3. Jest zatem trochę cięższa od złota oraz dwa razy cięższa od srebra. Platyna należy do niezwykle trwałych metali i dlatego może ona pochwalić się większą od złota odpornością na uszkodzenia mechaniczne oraz długotrwałym blaskiem. Trudno jest ją zniszczyć, gdyż temperatura jej topnienia wynosi 1768,2°C, zaś wrzenia aż 3827°C. Ponadto platyna nie reaguje ani z wodą ani z tlenem i jest niezwykle odporna na korozję. Co istotne, platyna jest jednym z najrzadszych metali na naszej planecie.
Zastosowanie i struktura popytu
Platyna jest nie tylko metalem szlachetnym, lecz przede wszystkim przemysłowym. Wykorzystuje się ją w pierwszej kolejności w branży motoryzacyjnej – głównie do produkcji katalizatorów samochodowych (około 40,5%) oraz w jubilerstwie (32,5%). Łącznie obydwie te branże stanowią ¾ światowego zapotrzebowania na platynę. Oprócz tego metal ten ma też sporo zastosowań przemysłowych, szczególnie w przemyśle chemicznym (6,3%) petrochemicznym (2,3%) i elektronicznym (2%). Stosuje się go np. do produkcji dysków twardych, płaskich ekranów, narzędzi medycznych, maszynek do golenia, styków elektrycznych oraz w technice laboratoryjnej do konstruowania specjalistycznych urządzeń. Ponadto, około 6,3% popytu generuje rynek inwestycyjny, w tym platynowe monety bulionowe, kolekcjonerskie oraz sztabki. Co istotne, zapotrzebowanie na platynę w przemyśle z roku na rok systematycznie wzrasta (w latach 2013-2021 o około 66%).
Udział poszczególnych państw w globalnej produkcji
Na światowym rynku produkcji platyny od wielu lat dominuje Południowa Afryka (RPA), w której wydobywa się około ¾ tego surowca na świecie. I tak przykładowo, w 2021 roku globalne wydobycie platyny wynosiło 178,5 tony, z czego:
- 130 ton (73,4%) wydobyto w RPA,
- 19 ton w Rosji (11,7%),
- 15 ton w Zimbabwe (6,5%),
- 6 ton w Kanadzie (3,9%),
- 4,2 tony w USA (2%),
- oraz 4,3 tony we wszystkich pozostałych państwach.
Jak możemy inwestować w platynę?
Ekspozycję na platynę możemy zbudować poprzez fundusze ETF oparte o platynę i zabezpieczone fizycznym kruszcem, kontrakty futures, opcje, pojedyncze spółki wydobywające ten metal oraz poprzez platynę fizyczną w postaci sztabek lub monet bulionowych.
Najrozsądniejsze wydaje się jednak inwestowanie w platynę poprzez fundusze ETF. Można tu m.in. wymienić fundusze oparte o platynę o następujących tickerach: PPLT, PGM, PLTM, IPLT lub SPLT, SPPT, PHPT, XPPE, XAD3 orazVZLA.
Istnieje także ETF oparty o 4 najważniejsze metale szlachetne (tj. platynę, złoto, srebro i pallad) o tickerze PHPM, a także ETF oparty o platynę i pallad o tickerze SPPP.
Z kolei osoby, które preferowałyby inwestowanie w platynę w formie fizycznej mogą zakupić je np. w postaci monet bulionowych lub sztabek. Moim zdaniem lepsze są tu jednak monety lokacyjne, które są uznawane za bezpieczniejsze i bardziej odporne na fałszowanie, a ponadto uchodzą za rzadkość, gdyż są emitowane w dość ograniczonych nakładach.
Stanowczo jednak podkreślić trzeba, że w przypadku monet istnieje bardzo wysoki spread pomiędzy ceną kupna i sprzedaży, który wynosi około 25%, co często podważa opłacalność takiej inwestycji. Ponadto, popyt na platynę fizyczną jest znacznie mniejszy niż popyt na złoto lub srebro, co może utrudnić jej sprzedaż.
Warto też pamiętać, że nie wszystkie znane na świecie mennice produkujące złote monety lokacyjne wytwarzają także ich platynowe odpowiedniki. Możliwy jest zakup następujących jednouncjowych monet z czystej platyny: australijski Kangur, Wiedeński Filharmonik, australijski Lunar, australijski Koala, kanadyjski Liść Klonowy oraz amerykański Orzeł.
Dlaczego wzrost cen platyny jest wysoce prawdopodobny?
Jest wysoce prawdopodobne, iż cena platyny będzie rosnąć, zwłaszcza w okresie przyszłej hossy. Wynika to z kilku istotnych powodów:
- unikatowość platyny
Platyna jest metalem unikatowym, który występuje na świecie w bardzo niewielkiej ilości. W przyrodzie występuje ona dużo rzadziej niż złoto. Wydobywa się jej też kilkanaście razy mniej niż złota i ponad sto razy mniej niż srebra.
- niestabilna sytuacja w RPA
Prawie ¾ platyny na świecie wydobywa się w Republice Południowej Afryki, która jest państwem niestabilnym politycznie i gospodarczo, o dużej przestępczości i konfliktach na tle rasowym. I tak przykładowo – w latach 2008, 2019 i 2020 doszło tam do kryzysu energetycznego i pogorszenia się sytuacji w zakresie przerw w dostawach energii elektrycznej, które negatywnie odbiły się także na przemyśle wydobywczym, co wpłynęło na wyższą cenę tego metalu.
Z kolei drugie miejsce w tej kategorii zajmuje Rosja, która obecnie ze względu na konflikt na Ukrainie i obowiązujące sankcje praktycznie nie utrzymuje stosunków gospodarczych z Zachodem. Jednak między liderem a wiceliderem w tej kategorii istnieje przepaść, gdyż w Rosji wydobywa się siedem razy mniej platyny niż w RPA.
Oprócz tego miejsce na podium przypada Zimbabwe, które jest jeszcze bardziej niestabilnym politycznie i gospodarczo państwem niż RPA.
- ograniczony przemysł wydobywczy
Przemysł wydobywczy na rynku platyny jest bardzo ograniczony. Ekstrakcją platyny zajmuje się jedynie kilkanaście firm na całym świecie. Co istotne, od wielu lat wydobycie tego metalu pozostaje na podobnym poziomie i wynosi około 180 ton rocznie.
- wykorzystywanie do produkcji katalizatorów
Ze względu na uregulowania prawne w Europie, USA i Japonii narzucające obowiązek ograniczenia emisji spalin przez samochody, platyna wykorzystywana jest do produkcji katalizatorów (obok palladu). Metal ten ogranicza bowiem emisję tlenku węgla i azotu, zamieniając ja na mniej szkodliwe dla środowiska substancje chemiczne.
Należy przy tym zwrócić uwagę na to, że w ostatnich latach sytuacja w branży motoryzacyjnej zmienia się znacząco. Mianowicie pod wpływem forsowanej przez globalistów polityki ekologicznej niektóre państwa zmierzają w kierunku wprowadzenia wyłącznie samochodów elektrycznych, które w ogóle nie potrzebują katalizatorów. I tak przykładowo, od 2035 roku na terenie Unii Europejskiej i Kalifornii wprowadza się zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, zaś konsumenci będą mogli kupić wyłącznie pojazdy elektryczne.
Jednak wbrew pozorom przyszłość platyny wcale nie musi być tak niepewna. Nie można bowiem pominąć faktu, że spora część świata nadal będzie używać silników spalinowych. Ponadto, do końca nie wiadomo, czy to sztucznie narzucane przejście na samochody elektryczne rzeczywiście się uda: brak jest infrastruktury ku temu, pojazdy elektryczne są znacznie mnie wydajne od tradycyjnych, a oprócz tego można spodziewać się dużego oporu milionów użytkowników aut spalinowych. Co więcej, obecnie powstaje coraz więcej pojazdów hybrydowych, które nadal potrzebują katalizatorów.
- aktualnie niska cena
W mojej ocenie obecnie platyna jest mocno niedoszacowana. W ciągu ostatnich 6 miesięcy jej ceny wahały się pomiędzy 900 a 1100 dolarów za uncję, zaś jej średnia cena wynosiła około 950 dolarów. Dla porównania w tym samym okresie średnia cena złota wynosiła prawie 2200 dolarów za uncję, a zatem dwukrotnie więcej. Tymczasem historycznie platyna przez wiele dekad była albo droższa od złota, albo też miała porównywalną z nim cenę.
- wysoka zmienność ceny konkurencyjnego palladu
Jeszcze do kilka lat temu pallad był znacznie tańszy od platyny. Z tego względu coraz częściej zastępował platynę przy produkcji katalizatorów. Jednak w 2022 roku ceny palladu wahały się pomiędzy 1760 a 2350 dolarów za uncję, zaś jego średnia cena wynosiła około 2025 dolarów. Co istotne, po wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego cena palladu gwałtownie poszybowała w górę i w dniu 7.03.2022r. osiągnęła nawet około 3400 dolarów za uncję. Ma to bezpośredni związek z tym, że Rosja odpowiada za prawie 40% produkcji palladu na świecie.
- mały udział metalu z odzysku
Oprócz wydobycia corocznie uzyskuje się około 30 ton platyny z recyklingu katalizatorów oraz nieco ponad 20 ton z recyklingu biżuterii. Jednak nie zmienia to istotnie struktury globalnej podaży – udział metalu z odzysku oscylował bowiem w ostatnich dziesięciu latach w granicach jedynie 21-28%.
Podsumowanie
Platyna pozostaje surowcem niedocenianym – dosłownie i w przenośni. Aktualna niska cena platyny w połączeniu z dużym potencjałem wzrostu sprawia, że może ona być świetnym sposobem na ulokowanie kapitału w obliczu nadchodzącej hossy.
Postaw mi kawę
Na zakończenie ma do Ciebie prośbę. W prowadzenie tego bloga i podcastu wkładam sporo serca i czasu. Treści te są dostępne za darmo, a przygotowując je zazwyczaj popijam kawę (uwielbiam kawę!). Jeśli uważasz je za wartościowe, a chcesz wesprzeć moją działalność w internecie, to… możesz mi postawić wirtualną kawę! 🙂
Odbywa się to za pomocą platformy Buy coffee.to.
Szczegóły znajdziesz w linku poniżej.
Klikając w ten link przejdziesz do mojego profilu, gdzie w prosty sposób możesz postawić mi kawę.
Jeśli podoba Ci się idea niniejszego bloga i podcastu to proszę o jego udostępnienie, polubienie lub skomentowanie – dzięki temu ma on szanse dotarcia do szerszego kręgu odbiorów, a być może wśród nich są osoby, które bardzo potrzebują zawartych w nim informacji. Polecam także zapisanie się na mojego Newslettera – wtedy nie umknie Ci żaden odcinek tego bloga, a także polubienie mnie na Facebook-u i Instagramie.
Copyright © 2024 Rafael del Viaje
Platyna kosztuje dziś 985 $/oz, czyli jest nadal tania. Gdyby zatem sprawdziły się twoje przewidywania, to wówczas miałaby ona spore perspektywy wzrostu. Ale czy według ciebie obecny trend może jeszcze trwać nawet przez kilka lat?
Obecny trend może jeszcze trwać przez pewien czas, ale trudno mi powiedzieć, czy rzeczywiście będzie to aż kilka lat. Podejrzewam, że raczej będzie to krócej…